Polacy – ewangelicy

Autor: Władysława Magiera

Urodziła się w Ustroniu i tu rozpoczęła naukę. Edukację w Gimnazjum Kupieckim w Cieszynie przerwała wojna, maturę zdała dopiero w roku 1948, a studia ekonomiczne skończyła we Wrocławiu. Zgodnie z nakazem pracy, została zatrudniona w Centralnym Zarządzie Budownictwa Węglowego w Katowicach i tu spędziła resztę życia.

Była ładną, zgrabną młodą kobietą, ale nie założyła rodziny. Bliski jej mężczyzna został rozstrzelany przez Niemców w czasie drugiej wojny światowej; do końca życia odwiedzała jego grób w Cieszynie. Po wojnie zmieniła też niemiecko brzmiące nazwisko Handrich na Skalicka. W Katowicach mieszkała w malutkim, jednopokojowym mieszkaniu, w którym wszędzie stały książki i inne skarby. Starała się realizować swoje pasje, interesowała się wieloma dziedzinami, ale jej hobby zawsze było związane ze sztuką. Uwielbiała czytać i robiła to nawet wtedy, gdy bardzo osłabł jej wzrok. Często wracała do swoich ulubionych książek i wierszy. Miała wszystkie cechy kolekcjonerki i wręcz dar wyszukiwania ciekawych rzeczy. Jeśli coś znalazła, to wyciągała na światło dzienne i „skarb” ożywał. Żyła skromnie, wszystkie pieniądze przeznaczała na zakup starodruków, cieszynaliów, książek. Co roku wspierała też opiekuna, który zajmował się dziećmi ulicy oraz niepełnosprawnych artystów.

Zmarła w 2002 r. i została pochowana, zgodnie ze swoim życzeniem, na ewangelickim cmentarzu przy ul. Francuskiej w Katowicach.

Wszystkie swoje pasje zostawiła w domu w Ustroniu – Brzegach. Ufundowała muzeum „Zbiory Marii Skalickiej” i w 1993 r. dom z ogrodem oraz część zbiorów podarowała miastu Ustroń. Sporą część spuścizny, około 1.400 cennych woluminów i „białych kruków” oraz druki bibliofilskie, przekazała Książnicy Cieszyńskiej, a Kazania Skargi, do Katowickiego Muzeum Archidiecezjalnego. Zaplanowała, że muzeum powinno się utrzymywać z czynszów z wynajmowanych na parterze lokali. Budynek przeszedł kapitalny remont. Odbywają się w nim spotkania Klubu Propozycji.

  

Maria Skalicka dążyła do upamiętnienia kompozytora Jana Sztwiertni, w dużej mierze przyczyniła się do powstania w Ustroniu jego pomnika.

Całe życie pracowała społecznie. Była znanym i cenionym bibliofilem, kolekcjonerem dzieł sztuki i popularyzatorem ziemi cieszyńskiej, jej historii, sztuki i ludzi, należała do Towarzystwa Miłośników Ustronia. Kolekcjonowała wszystko, co ziemią beskidzką związane: stare pocztówki, książki, elementy strojów regionalnych, przedmioty użytkowe. Z szacunku do tej ziemi, z zafascynowania jej ludźmi, książką, jej historią i znaczeniem powstała bogata i piękna kolekcja. Najwartościowszą jej częścią są „cieszynalia”, a więc wszelkie świadectwa dotyczące dawnego i współczesnego życia kulturalnego, gospodarczego i artystycznego Śląska Cieszyńskiego. Sporą część zbiorów stanowią ekslibrisy, których zebrała 3.5 tysiąca. Zebrała też bogatą literaturę ekslibrisologiczną.

W wyniku bezpośrednich kontaktów z wieloma polskimi artystami zgromadziła wyjątkowo cenną i oryginalną grafikę oraz obrazy takich wybitnych twórców jak: Paweł Steller, Jan Wałach, Franciszek Jaworski, Ludwik Konarzewski senior i inni. Na uwagę zasługuje też skromny, ale wyjątkowy zbiór medali, poczet królów i książąt polskich, dzieje oręża polskiego, medale z dziedziny kultury i sztuki, stare pieczęcie i monety.

Była aktywnym członkiem i „dobrym duchem” wielu śląskich stowarzyszeń: Śląskiego Towarzystwa Przyjaciół Książki w Katowicach, Polskiego Towarzystwa Ewangelickiego, Śląskiego Oddziału Towarzystwa Chopinowskiego. Została honorowym członkiem Macierzy Ziemi Cieszyńskiej i Towarzystwa Miłośników Ustronia. Należała do osób wysoko cenionych w środowisku bibliotekarskim Katowic, a wśród kolekcjonerów pozostała do końca niekwestionowanym autorytetem. Prowadziła szeroką działalność popularnonaukową, wygłaszając odczyty i pisząc. Opracowała kronikę Oddziału Polskiego Towarzystwa Przyjaciół Książki, wstępem opatrywała druki bibliofilskie. Otrzymała wiele odznaczeń i dyplomów.

 

Foto: Jan Puczek
Redakcja: Jan Puczek